niedziela, 28 września 2014

Warzywa w zielonym curry

Robi się chłodniej więc czas na coś rozgrzewającego. Na bazarku mnóstwo pyszności, aż trudno podjąć decyzję "co dziś zjemy". Zazwyczaj moje dania są dwu-trzy-składnikowe, dziś jednak zaszalałam i powstało pyszne danie, po którym ślad zaginął w błyskawicznym tempie.

środa, 17 września 2014

Rożki obfitości

Kto z nas nie lubi tortilli? Chyba każdy, kogo znam wręcz za nimi przepada. Tym razem nie z mięsem, fasolą itd., ale lekko i śniadaniowo, same warzywka i serek. Dużo dobrej energii z rana, po takim początku dnia, nawet poniedziałek, powinien być udany ;)

niedziela, 14 września 2014

Zielono mi :)

Lubicie szpinak? A awokado? Jeśli tak, to ten przepis jest dla Was! Witaminowa zielona bomba - makaron w pesto z awokado i szpinaku, oprószony pestkami i parmezanem, no i kawałkami zielonej cukinii. Wypróbujcie - szybko i zdrowo - można? Można!

piątek, 12 września 2014

W grupie raźniej :)

W końcu jest - przyszedł wczoraj pocztą - dyplom :) Potwierdzenie, że mogę zacząć działać pełną parą w zakresie organizowania grup wsparcia w odchudzaniu pod szyldem Klubu Równowagi
Miesiąc temu ukończyłam szkolenie dla trenerów i agentów Klubu. Teraz czas zacząć działać - promować i tworzyć grupy. Gdybyście chcieli dołączyć, albo znali kogoś, kto potrzebuje wsparcia - zapraszam!


środa, 10 września 2014

LOVE YOURSELF

Kocha, lubi, szanuje, nie chce, nie dba, żartuje???

Pamiętacie tą wróżbę  z dzieciństwa, którą przerabiało się, gdy tylko w pobliżu dostrzegło się drzewko akacji? Wtedy chodziło oczywiście o chłopaka, czy dziewczynę …pamiętam, że ja wróżyłam aż do skutku, gdy wypadło coś dobrego :)  
Tym razem jednak nie o tym, ale o uczuciach, które żywimy do siebie… mają one bowiem kolosalny wpływ na sukces w odchudzaniu.

poniedziałek, 8 września 2014

Chill with my girls ;)


Nie było mnie kilka dni...zapracowanie, mnóstwo spraw na raz, za krótka doba, za duże korki, mało czasu dla siebie i dla innych...ale STOP! Na weekend czas się zatrzymał - potrzebowałam odetchnąć, nabrać energii, pobyć ze sobą, pomyśleć o drodze, którą obrałam i zrobić małe podsumowanie...
Za mną cudowny weekend spędzony w cudownym towarzystwie :*

poniedziałek, 1 września 2014

Suszone pomidory

Sezon na pomidory chyli się niestety ku końcowi więc to już ostatnia szansa, żeby zamknąć trochę lata w słoiku. Ostatni weekend spędziłam „przy garach” pełnych pomidorów. Ale to następnym razem – teraz czas na pomidory suszone – nawet te przywożone z Włoch czy innych słonecznych krajów nie smakują tak dobrze! Dlaczego? Dlatego, że robimy je samodzielnie – wiemy, co jemy, a poza tym mi zawsze robienie ich przynosi dużo radości, ale też troszkę sentymentalnie żegnam nimi lato.