Postanowiłam się przyjrzeć zagadnieniu nadwagi i otyłości w
kontekście organizacji odpowiedzialnych za nasze zdrowie. Nasunęły mi się po
pierwsze WHO, a po drugie Ministerstwo Zdrowia i UE. Co ciekawe, informacje nt.
nadwagi i otyłości zamieszczone na
polskiej stronie WHO, są nieuaktualnianie od 2005 roku! Nie mniej jednak
doczytałam się kilku interesujących rzeczy, z czego najbardziej zainteresowała
mnie deklaracja w sprawie żywienia i chorób niezakaźnych w kontekście polityki
ramowej „Zdrowie 2020” podpisana przez ministrów zdrowia z regionu
europejskiego WHO w lipcu 2013r.
Ministrowie ci, a więc też Minister Bartosz Arłukowicz,
zadeklarowali:
1.Podjęcie działań na rzecz zwalczania czynników
ryzyka chorób niezakaźnych, a w
szczególności niezdrowych sposobów odżywiania i braku aktywności fizycznej.
2.Ukierunkowane, wspólne działanie wspierające
zdrowsze sposoby odżywiania – działania wielosektorowe, efektywne działanie
systemów ochrony zdrowia, powszechny dostęp do opieki zdrowotnej i
potwierdzonych naukowo metod zapobiegania chorobom niezakaźnym.
3.Ułatwienie podejmowania zdecydowanych działań na
rzecz zapobiegania i zwalczania nadwagi, otyłości i niedożywienia. Wspieranie systemów
żywnościowych stwarzających zachętę do zdrowego żywienia, przy zachowaniu równości
obywateli.
4.Zapewnienie dostępu do zdrowych i przystępnych
cenowo sposobów żywienia dla wszystkich
grup społecznych – zmniejszenie nierówności społecznych, wsparcie grup
najsłabszych ekonomicznie.
5.Ograniczenie nadmiernego spożycia żywności
wysokokalorycznej, nasyconych kwasów tłuszczowych i kwasów tłuszczowych trans,
cukru i soli oraz dążenie do zwiększenia spożycia warzyw i owoców.
6.Stworzenie środowisk zapewniających dostęp do
zdrowej żywności i napojów dla wszystkich grup ludności oraz zachęcanie do
aktywności fizycznej, w tym:
a.podejmowanie zdecydowanych działań w celu zmniejszenia
intensywnego marketingu wysokokalorycznych produktów żywnościowych oraz
zawierających nasycone kwasy tłuszczowe, kwasy tłuszczowe trans, cukier lub sól
– kierowanego do dzieci
b.promowanie zmian receptur produktów żywnościowych
oraz wprowadzeni etykiet przyjaznych konsumentom, narzędzi profilowania
składników odżywczych w celu dokonywania zdrowych wyborów
c.rozważenie wykorzystania narzędzi i zachęt
ekonomicznych do promowania zdrowego sposobu odżywiania
d.podejmowanie współpracy międzysektorowej w celu
dokonywania przez ludność lepszych wyborów żywieniowych, wprowadzenie w
szkołach programów promujących spożycie warzyw i owoców, uwzględniając też nierówności
społeczne.
e.wdrażanie efektywnych programów na różnych
poziomach administracji, koncentrując się na lokalnych społecznościach i roli samorządów
w zakresie promocji zdrowych sposobów odżywiania, zachęcania do aktywności
fizycznej i zapobiegania otyłości wśród dzieci.
7.Promowanie korzyści zdrowotnych wynikających ze
zdrowego sposobu odżywiania w całym cyklu życia, zwłaszcza wśród grup
najsłabszych społecznie.
8.Wzmocnienie systemu ochrony zdrowia, aby
zapewnić promocje zdrowia i świadczenia w zakresie chorób niezakaźnych poprzez:
a.upowszechnienie programów zdrowego żywienia i
aktywności fizycznej w sektorze podstawowej opieki zdrowotnej, obejmujących
promocję, profilaktykę i opiekę zdrowotną w
całym cyklu życia
b.zapewnienie powszechnego dostępu do opieki zdrowotnej
w kontekście leczenia i zwalczania chorób związanych ze sposobem odżywiania,
których można uniknąć, którym można zapobiegać i które można leczyć
c.zapewnienie poradnictwa i opieki w celu
podejmowania interwencji żywieniowych, opartego o prężnie działającą opiekę
zdrowotną
d.wprowadzenie procedur oceny stanu odżywiania i interwencji
żywieniowych dla różnych grup środowiskowych i wiekowych, zwłaszcza w przypadku
osób starszych
9.Wspieranie
nadzoru, monitoringu, ewaluacji i badań stanu odżywienia ludności i zachowań w
zakresie żywienia.
10.Wzmacnianie systemu ładu
organizacyjno-regulacyjnego, sojuszy i sieci oraz umożliwienie społecznościom
angażowanie się w promocję zdrowia i profilaktykę zdrowotna poprzez:
a.wzmocnienie działań na wszystkich szczeblach
administracji – tworzeni zachęt, wspieranie lokalnych działań: społeczne rady
ds. żywności i koalicje, wsparcie współpracy z regionalnymi i lokalnymi
producentami, w tym przywrócenia tradycjach sposobów odżywiania
b.wzmocnienie działań angażujących wielu
interesariuszy na szczeblu lokalnym i regionalnym – zdrowe miasta, szkoły
promujące zdrowie itd.
To było w lipcu 2013r. Czy coś do tej pory Ministerstwu się
udało? Tak, ustawa o zakazie sprzedawania i reklamowania „śmieciowego jedzenia”
w szkołach i przedszkolach…i tyle.
Wymieniana wielokrotnie w tekście „powszechna opieka
zdrowotna”, to w naszych realiach jakiś żart. Aby dostać się do lekarza, ludzie
stoją w kolejkach od wczesnych godzin porannych, a i tak często odsyłani są z
kwitkiem i datą kolejnej wizyty/ badania za kilka miesięcy, czy nawet lat.
Jeśli nie masz pieniędzy na prywatną opiekę medyczną, jesteś skazany na
funkcjonowanie w tym systemie.
Powszechna opieka w kwestiach dietetycznych w ogóle nie
istnieje! Polska, mimo wiedzy, jak wielkim zagrożeniem dla społeczeństwa, w tym
również finansów Państwa, jest kwestia nadwagi i otyłości, jest krajem, w którym nie prowadzi się
kontraktowania dietetyków. Jedyną opcją skorzystania z porady dietetycznej są
konsultacje szpitalne, które najczęściej mają miejsce podczas hospitalizacji.
Czyli najpierw musisz utyć, zapaść na którąś z chorób dietozależnych, a potem
dopiero Państwo zapewni ci „opiekę medyczną”. I tu kolejny temat – jedzenie w
szpitalach – ma być tanio, nie zdrowo, nie indywidulanie dopasowane do
pacjenta, nie odżywczo… to smutne, ale częściej w szpitalach ludzie są
niedożywieni, niż „odżywieni” – jak rekonwalescencja ma przebiegać szybko i
sprawnie?
Temat otyłości i nadwagi jest przez polityków,
ale też często i przez lekarzy, traktowany marginalnie. Niestety, takie są realia…pewnie
do czasu, aż doczekamy takiej epidemii jak w USA, gdzie wydatki państwa na
leczenie otyłości stanowią prawie 15% wszystkich kosztów medycznych, a dochodzą
jeszcze do tego wydatki na leczenie chorób dietozależnych jak cukrzyca typu 2 czy
nadciśnienie…
Trzymam kciuki za to,
żeby Ministerstwo Zdrowia do 2020r. wprowadziło w życie chociaż część z tych
deklaracji. Póki co musimy polegać na sobie, czytać, edukować się, stosować zasady zdrowego stylu życia, aby móc się nim cieszyć
możliwie najdłużej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz